(…) Jarosław Kaczyński jest dziś w klinczu. Wie już, że decyzja o wystawieniu Karola Nawrockiego była jedną z najgorszych w ostatnich latach. Chodziło jednak o to, aby przede wszystkim utrzymać w ryzach partię. To partia może mu dać ponownie władzę. Gdyby Jarosław Kaczyński wykonał ruch w postaci poparcia Menztena, oznaczałoby to gwóźdź do trumny dla jego i tak poturbowanego ugrupowania. Chyba że prowadzone są działania na rzecz wspólnej koalicji. Sądzę jednak, że Konfederacja bardziej niż na koalicję liczy na osłabienie PiS i przejęcie dominacji na prawicy. Tylko mocniejsza od PiS Konfederacja może siadać do stołu negocjacyjnego. (…)
You must log in or register to comment.